Trzy stacje na Pradze i Targówku mają być gotowe w maju. Na stacjach robotnicy przeprowadzają ostatnie prace wykończeniowe, a na powierzchni ułożyli już krawężniki, chodniki i odtworzyli trawniki. Najlepiej widać to przy stacji Targówek, tam mieszkańcy już mogą przechodzić przez plac między blokami wszystko wygląda jeszcze lepiej niż przed budową metra.
Do wykonania pozostały jeszcze na przykład prace ogrodnicze, które wymagają dodatnich temperatur – dowiedzieliśmy się od Matusza Witczyńskiego, rzecznika firmy Astaldi, wykonawcy północno-wschodniego odcinka II linii.
Jak już wszystko będzie gotowe to w maju zaczną się odbiory.
Otwarcie jest uzależnione od odbiorów służb zewnętrznych, państwowych. Mam nadzieję, że nie potrwają dłużej niż 3-4 miesiące i metrem pojedziemy w tym roku – powiedział Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Oznacza to, że pierwsi pasażerowie przejadą podziemną kolejką na Targówek dopiero na jesieni. Trochę gorzej jest na Woli (prace rozpoczęły się tam z opóźnieniem bo wojewoda długo sprawdzał dokumentację (m.in. pozwolenie na budowę). Wszytko dalej jest rozkopane w miejscach budowy, trwają prace na stacjach i nad układaniem torowiska w tunelach. Wciąż nie wiadomo co z kształtem Górczewskiej.
Termin zakończenia kontraktu mamy w listopadzie. Odbiory mogą zająć od kilku tygodni do kilku miesięcy, więc metrem na Wolę na pewno pojedziemy w przyszłym roku – mówi, Bartosz Sawicki, rzecznik firmy Gulermak.
Polecany artykuł: