Polecany artykuł:
- Praktycznie na każdej ścianie są spękania. Są założone czujniki – mówi Pan Dariusz, właściciel domu przy ulicy Plantowej.
Wykonawca metra na miejsce wysłał pracowników, którzy dokonali oględzin. Według ich oceny, nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Mieszkańcom zaoferowano nocleg do momentu, aż w okolicy domu nie przejdzie druga tarcza drążąca. Lokatorzy jednak odmówili.
Po przejściu drugiej tarczy, rzeczoznawcy sprawdzą budynek. Jeśli faktycznie uszkodzenia pojawiły się przez budowę metra, wykonawca podziemnej kolejki naprawi zniszczenia.