Kilka minut przed godziną 21.00 policjanci zostali powiadomieni o wybuchu w jednym z bloków na Targówku. Na miejsce zostały wezwane służby medyczne oraz straż pożarna. Jak ustalili wówczas funkcjonariusze, przed jednym z mieszkań eksplodował ładunek, który śmiertelnie ranił lokatora. Mężczyzna, który w tym czasie przebywał razem z nim, trafił do szpitala.
Zatrzymanie Waldemara O.:
>>> Nadchodzi ekstremalne lato. Co nam grozi? [WIDEO]
Do zdarzenia doszło 14 października 2016 roku przy Turmonckiej na warszawskim Targówku. Waldemar O. działając w zamiarze pozbawienia życia swojego byłego wspólnika skonstruował bombę, którą następnie podłożył pod drzwi mieszkania. Po poruszeniu ładunku przez pokrzywdzonego, doszło do silnej eksplozji, w wyniku której Krzysztof M. zginął na miejscu, zaś towarzysząca mu osoba została ranna.
Teraz 44-letni Waldemar O., który skonstruował bombę domowej produkcji, usłyszał wyrok. Sąd skazał go na karę 25 lat pozbawienia wolności. Sąd orzekł również obowiązek zadośćuczynienia poprzez zapłatę kwoty 50 000 złotych.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji/Prokuratura Krajowa
Czytaj też: "A dobrze się bzyka?". Seksistowski komentarz wywołał burzę w sieci!
Zobacz TO WIDEO: