Rodzice z Zacisza walczą o lepsze warunki nauki dla dzieci. Chodzi o budynek szkoły numer 52 przy ulicy Samarytanka. Obiekt jest przygotowany dla 350 uczniów, a w tej chwili w szkole uczy się niemal trzy razy więcej osób.
Czytaj także: Niedziele handlowe 2019. W te dni sklepy będą otwarte [KALENDARZ]
- Jest źle. Dzieci mają mało miejsca. Pierwsze klasy się gnieżdżą w jednej sali. To są zajęcia na zmianę - tłumaczy matka ucznia.
Władze dzielnicy mają już pomysł na rozwiązanie problemu. Przy głównej siedzibie szkoły ma powstać pawilon, w którym będzie prowadzonych część zajęć.
- Dzielnica zaproponowała budowę pawilonu dwukondygnacyjnego, gdzie dodatkowych osiem sal lekcyjnych chcemy postawić na terenie szkoły - tłumaczy Jędrzej Kunowski, wiceburmistrz Targówka.
Czytaj także: Kierowca myślał, że nie żyje. Miał przy sobie dwie butelki spirytusu [ZDJĘCIA]
Niestety pieniądze na nowy pawilon radni miasta będą mogli przyznać dopiero w marcu. Wtedy rozpocznie się też proces inwestycyjny. Władze dzielnicy do powstania nowego obiektu, planują natomiast wynająć dodatkowe pomieszczenia na klasy.
Czytaj także: Metamfetamina, heroina i marihuana. Zobacz, co jeszcze policja znalazła w mieszkaniu 37-latka [GALERIA]
Tematem zajął się nasz reporter Damian Wilczyński.