Telefon od 6-latka
Było po godzinie 16:00, gdy oficer dyżurny poinformował załogę policyjną o dziecku, które wzywa pomoc do swojego nieprzytomnego ojca. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazany przez 6-latka rejon. Chłopiec nie potrafił jednak dokładnie podać adresu swojego miejsca zamieszkania. Nie znał ulicy, ani numeru administracyjnego budynku.
Załoga policyjna prowadząc bezpośrednią telefoniczną rozmowę z chłopcem, prosiła aby mówił, co widzi przez okno swojego mieszkania. Szczegółowo opisane przez chłopca budynki oraz ich kolor doprowadziły mundurowych do jednego z domów wielorodzinnych. Do mieszkania policjanci dostali się po pokonaniu ogrodzenia, poprzez drzwi balkonowe.
>>> Kilkanaście metrów nad ziemią, przywiązana do liny, uratowała niedoszłego samobójcę!
Szybka interwencja
Na miejscu funkcjonariusze zastali chłopca oraz nieprzytomnego mężczyznę. Udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej. Po odzyskaniu przytomności, 39-letni mężczyzna został przekazany w ręce załogi pogotowia ratunkowego. 6-latek wykazał się rozsądkiem, bo bez wahania skontaktował się z policjantami. Pamiętajcie, żeby uczyć dzieci nie tylko numerów alarmowych, ale również by w sytuacji kryzysowej dzieci potrafiły podać adres swojego miejsca zamieszkania.