To skrzyżowanie w okolicy Ogrodu Saskiego jest mocno uczęszczane i wyjątkowo niebezpieczne. Często dochodziło tu do groźnych kolizji i wypadków. Urzędnicy postanowili je przebudować. Kierowcy mają zyskać tam osobne lewoskręty, a piesi specjalne wysepki na zebrach. Na skrzyżowaniu pojawi się też nowy asfalt. Podczas zrywania starej nawierzchni robotnicy odkryli tory ułożone w łuk. To po nich kiedyś składy Tramwajów Warszawskich dojeżdżały do pętli na placu Grzybowskim. - Dziś plac Grzybowski jest oazą spokoju, kiedyś - w latach 80-tych - jeździły tam tramwaje, autobusy i tętniło życie. Plan Warszawy się zmienił, jednak tory zostały, przykryte asfaltem - opowiada Maciej Dudkiewicz, rzecznik TW.
Polecany artykuł:
To właśnie na placu Grzybowskim nagrano słynne sceny z festynu Dnia Pieszego Pasażera z filmu "Miś" reżyserii Stanisława Barei. Torami, które odkryli drogowcy dojechały tam wtedy tramwaje, które uległy awarii. Korzystając z okazji "ludziom dobrej roboty" zaprezentowano artystyczny program, a piosenkę zaśpiewał wesoły Romek.
Przebudowa skrzyżowania ma potrwać do środy, 25 sierpnia. Czy tramwajarze pozostawią przedwojenny relikt starej Warszawy na swoim miejscu? - Zastanawialiśmy się nad tym, jednak doszliśmy do wniosku, że tory nie są żadną szczególną atrakcją. Pójdą po prostu na złom - podsumował Maciej Dudkiewicz.
Polecany artykuł: