Warszawa. Czy na urzędach w stolicy zawisną tęczowe flagi?
Czy na urzędach w Warszawie zawisną tęczowe flagi? Tego chciałaby kandydatka KO do Parlamentu Europejskiego dr Joanna Kamińska. Zainspirowały ją władze Krakowa, które wyraziły stanowcze wspracie dla społeczności LGBTQ+.
"Już w sobotę w Krakowie coroczny #MarszRówności Nasze miasto powinno być otwarte dla każdego niezależnie od płci, przekonań, orientacji, pochodzenia czy wyznania. #OtwartyKraków" - napisał na platformie X wiceprezydent Krakowa Łukasz Sęk. Pokazał też zdjęcie tęczowej flagi, która zwisa z budynku urzędu.
"Gazeta Wyborcza" donosi, że dr Kamińska napisała w tej sprawie list do Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy wspiera Marsz Równości w stolicy, jednak tęczowe flagi do tej pory nie zagościły w stołecznych urzędach.
"Wnioskowane działanie wesprze wszystkie osoby nieheteronormatywne, które na co dzień zmagają się z dyskryminacją na wielu płaszczyznach. Będzie również czytelnym komunikatem, że Warszawa jest dziś miejscem otwartym dla wszystkich. Tęczowa flaga pozostaje jasnym symbolem walki o prawa mniejszości nieheteronormatywnej oraz szacunku wobec drugiego człowieka. Bez względu na to, jak się różnimy" - portal przytoczył fragment pisma.
List miał wpłynąć dzień po wybuchu afery o krzyże w urzędach - w ubiegłym tygodniu władze Warszawy zmierzyły się z falą krytyki w związku z zarządzeniem podpisanym przez Trzaskowskiego. Ma ono sprawić, że urzędy staną się miejscami neutralnymi religijnie i światopoglądowo, jednak wielu polityków prawej strony potraktowało to jak aktywną walkę z kościołem katolickim. Rozpętała się "wojna o krzyże", o której pisaliśmy tu.
Jakie jest stanowisko ratusza w sprawie tęczowej flagi LGBTQ+?
"Miasto nie planuje wywieszania tęczowej flagi, nigdy tego nie robiliśmy i nie planujemy w tym roku. Zgodnie z naszymi standardami – urząd miasta jest neutralny światopoglądowo." - przekazała "Super Expressowi" Monika Beuth, rzeczniczka prasowa UM Warszawa.
W sprawie neutralności urzędów, krzyży i tęczowych flag, wypowiedziała się również miejska radna Martyna Jałoszyńska.
- Tęczowa flaga to coś zupełnie innego niż krzyż. Oznacza poszanowanie dla praw osób LGBT+, czyli praw człowieka. Kwestia wiary to sprawa wyboru, a orientacja seksualna wyborem nie jest - podkreśliła. - Tęczowa flaga na ratuszu to byłby miły gest solidarności z wciąż dyskryminowaną społecznością. Moim zdaniem nie stoi w sprzeczności ze standardami o neutralności urzędu. Ważniejsze od gestów są jednak realne działania przeciwdziałające homofobii - powiedziała "Gazecie Wyborczej".