Tego jeszcze nie było! Ktoś ukradł radziecki czołg w Pruszkowie. Policjanci szukają sprawców

i

Autor: GOOGLE MAPS Tego jeszcze nie było! Ktoś ukradł radziecki czołg w Pruszkowie. Policjanci szukają sprawców

SZOK

Tego jeszcze nie było! Ktoś ukradł radziecki czołg w Pruszkowie. Policjanci szukają sprawców

2025-03-12 14:11

Takiej kradzieży już dawno nie było. W sobotę (8 marca) w Pruszkowie złodzieje buchnęli 36-tonowy czołg T-55. Maszyna stała przy złomowisku i… nagle zniknęła. Policja prowadzi śledztwo, ale sprawców na razie brak, trwają ich poszukiwania. Wszyscy zastanawiają się jednak nad tym, w jaki sposób można było ukraść taki pojazd?

Pruszków. Kradzież czołgu ze złomowiska. Policja poszukuje sprawców

To brzmi jak scena z filmu akcji, ale nią nie jest. W Pruszkowie doszło do najbardziej niewiarygodnej kradzieży ostatnich lat – ktoś buchnął radziecki czołg T-55. Ciężka maszyna stała sobie spokojnie na terenie złomowiska przy ul. Przejazdowej. Aż nagle, w sobotę (8 marca) po prostu zniknęła.

Zdumieni właściciele złomowiska od razu zgłosili sprawę na policję, ale śledztwo wciąż stoi w miejscu. – 11 marca otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży czołgu T-55. Prowadzimy dochodzenie w tej sprawie – potwierdziła asp. Paulina Wójcicka-Fic z pruszkowskiej policji.

Co ciekawe, T-55 waży aż 36,5 tony, więc nie da się go po prostu przenieść na pakę samochodu dostawczego i odjechać. Czy złodzieje mieli ze sobą dźwig? Wielką ciężarówkę? A może czołg sam odjechał? Tego na razie nikt nie wie, a śledczy robią, co mogą. – Przesłuchujemy świadków, sprawdzamy monitoringi – zapewnia pruszkowska policja.

Jak przyznał w rozmowie z portalem "vice.com" w 2014 roku właściciel złomowiska, taki czołg może kosztować nawet 300 tysięcy złotych, a jego cena uzależniona jest od stanu technicznego pojazdu.

Aresztowanie dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież 800 tys. złotych w Gostyniu!
Sonda
Byłeś/aś kiedyś świadkiem kradzieży?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają