Oszustwo "na uszkodzony telefon" - to nowy sposób przestępców na zdobywanie łatwych pieniędzy. - Polega na tym, że sprawca podszywa się pod kogoś bliskiego, najczęściej córkę lub syna i wysyła wiadomości SMS, informując o uszkodzonym telefonie i prosi o skontaktowanie się przez komunikator. Rzekomo potrzebują pieniądze na nowy telefon, oszuści dążą do sytuacji, w której sami przelejemy im pieniądze na wskazane konto, bądź przekażemy dane umożliwiające przejęcie rachunku bankowego - informuje podkom. Monika Winnik z KPP w Makowie Mazowieckim.
Niestety pewna 50-letnia mieszkanka powiatu makowskiego straciła ponad 2 tys. zł, bo uwierzyła, że wiadomość otrzymana na komunikatorze była od syna, któremu zepsuł się telefon. Oto jak wyglądała treść tych wiadomości:
- Hej mamo. Telefon mi do ubikacji wpadł dzisiaj. Wypadł mi z tylnej kieszeni. Ale mamo czy nadal możesz mi pomóc?
- Tak, ile potrzebujesz? - odpisała kobieta.
Dodatkowo przestępcy narzucają presję czasu, aby jeszcze bardziej zdezorientować swoją ofiarę. - Przypominamy, że w takich przypadkach bardzo łatwo można uchronić się przed stratą pieniędzy, bo wystarczy zadzwonić na dotychczasowy numer telefonu bliskiej osoby i wszystko wyjaśnić. W przeciwnym razie konsekwencje mogą być bardzo poważne - apelują policjanci.