Ten autobus wozi powietrze... a my jeździmy w ścisku

2011-07-07 4:10

Pomysłowość urzędników nie zna granic! Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił linię 575, z której nikt nie korzysta. Kompletnie pusty autobus jeździ pomiędzy lotniskiem a metrem Wilanowska. Mało tego! Nie zatrzymuje się on prawie na żadnym przystanku! - To nam zabierają w wakacje autobusy i musimy jeździć w tłoku. Urzędnicy lepiej skierowaliby go na bardziej popularne trasy - denerwują się pasażerowie.

Autobus 575 uruchomiono w związku z polską prezydencją w Unii Europejskiej. Kursuje on w szczycie co 15 minut. Linia ma dowozić pasażerów z lotnika do metra Wilanowska. Jak się jednak okazuje, nikt nią nie jeździ, a autobus pędzi przez miasto pusty i wozi tylko powietrze!

Pasażerowie są wściekli tym bardziej, że w te wakacje 44 linie mają mocno pościnane rozkłady jazdy, a 15 zostało zawieszonych. Często więc podróżni w godzinach szczytu muszą jeździć w niemiłosiernym ścisku.

Przeczytaj koniecznie: Warszawa. Przez ulewy drogowcy NIE MOGĄ otworzyć wiaduktu na Andersa!

W najgorszej sytuacji znaleźli się jednak mieszkańcy Bemowa i Woli. ZTM z powodu budowy II linii metra wycofał stamtąd popularne linie przyspieszone: 501, 506 i 507 oraz 512. Pasażerowie muszą się teraz często przesiadać. Zabrano im też linię ekspresową E-2.

- Co za głupota! To my musimy jeździć w tłoku albo non stop się przesiadać, a ten autobus jeździ sobie pusty? Taka decyzja urzędników trochę mnie dziwi - narzeka Anna Karinczuk (24 l.) z Bemowa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki