Prawdopodobnie prowadzący ją 32-latek "złapał" pobocze kołami przyczepy i przez to wyładowany papierem, plastikiem i szkłem kolos stracił przyczepność i zjechał z drogi. Ciężarówka skosiła latarnię i zsuwając się z nasypu, uderzyła w słup trakcji elektrycznej. Przez około pięć godzin ulica była zamknięta. Wozy straży pożarnej próbowały najpierw uchronić kolosa przed upadkiem na tory, potem zaś wyciągały go z powrotem na drogę. Wypadek nie spowodował utrudnień w ruchu pociągów. Już po akcji Grzegorz A. (32 l.) dostał 500 zł mandatu i 10 punktów karnych. Przyczyną wypadku była najprawdopodobniej nadmierna prędkość tira.
Tir zawisł nad torami
2009-12-07
2:00
W sobotę, po godz. 9, jadąca ul. Wirażową niedaleko Okęcia ciężarówka zsunęła się z kolejowego nasypu i omal nie spadła na tory!