Tłumy na spotkaniu z Remigiuszem Mrozem! Po autografy ustawiła się wielka kolejka
Remigiusz Mróz był na Targach Ksiązki i Mediów VIVELO 2024. Jego książek nie trzeba przedstawiać, a o samym pisarzu słyszał chyba każdy, nawet jeśli kryminały, to nie jego bajka. Ma na koncie 10 milionów sprzedanych książek i niezwykłe tempo pisania kolejnych tomów. Niemal każda jego powieść, to wielki hit.
Na spotkanie z autorem przyszły prawdziwe tłumy wiernych fanów. - Codziennie mam ten ogień jak się budzę. Mam tak, że budzę się i mówię: "O Jezu, jak fajnie, siadam do pisania zaraz" - zdradził autor podczas dyskusji. Po godzinnej rozmowie na Scenie Głównej podpisywał swoje książki. Po autografy ustawiła się bardzo długa kolejka i tylko najwytrwalsi dostali to, po co przyszli.
Jak informuje reporter "SE" Piotr Lis, Mróz nietypowo podsumował swoją pracę. Powiedział m.in., że pracuje przez 365 dni w roku, z czego jedynie kilka odpuszczana na odpoczynek. Przypomina w tym Stephena Kinga, który wspominał podczas jednego z wywiadów, że jeżeli człowiek chce dobrze pisać, musi to robić codziennie.
Remigiusz Mróz w swoich kryminałach porusza także kwestie społeczne, m.in. problem uchodźców, mniejszości narodowych czy przemocy domowej. Jego książki zostały przełożone m.in. na angielski, włoski, duński, niemiecki, czeski, japoński i węgierski. Według tygodnika Wprost był najlepiej zarabiającym pisarzem w Polsce w 2019, 2020, 2021 oraz 2022 roku.