G. nachodził Gronkiewicz-Waltz w Urzędzie m.st. Warszawy oraz na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Swoimi wizytami miał wzbudzić w ofierze poczucie zagrożenia, miał też ją pomawiać czym naraził byłą prezydent na poniżenie w opinii publicznej, a także kierować wobec niej groźby karalne.
34-latek kilka dni temu wtargnął do gabinetu podczas dyżuru profesorskiego Gronkiewicz-Waltz i groził pokrzywdzonej. Była prezydent powiadomiła o wszystkim policję. Natomiast do ministra Joachima Brudzińskiego zwróciła się z prośbą o przyznanie ochrony policyjnej. Szef MSWiA przychylił się do wniosku Gronkiewicz-Waltz. We wtorek odbędzie się posiedzenie aresztowe podczas, którego sąd zadecyduje czy G. zostanie tymczasowo zatrzymany.