Baranek w pociągu stał się hitem internetu
Krótki film z barankiem w roli głównej pojawił się kilka dni temu na profilu Deutsche Reichsbahn na Instagramie. Na trwającym kilka sekund nagraniu widzimy zwierzaka, który spaceruje po korytarzu w pociągu i zagląda do przedziału radośnie becząc.
"Otrzymaliśmy dzisiaj to odkrycie. Niestety, czas i miejsce nieznane" - takim opisem opatrzono film. Internauci jednak bardzo szybko rozwiązali tę zagadkę. Na podstawie widoku z okna ustalili, że w tym czasie pociąg przejeżdżał przez stację Warszawa Włochy. Jak informowali komentujący, był to skład relacji Warszawa - Berlin. Czy rzeczywiście tak było? Tego dowiedzieliśmy się od właścicielki sympatycznego baranka.
- Rzeczywiście jechaliśmy do Berlina na wakacje - mówi "Super Expressowi" Alicia Day, właścicielka Rysia, bo tak ma na imię trzymiesięczny baranek.
Polecany artykuł:
Pani Alicia nie od dziś ma ogromne zamiłowanie do nietypowych zwierząt. W maju 2021 roku na łamach „Super Expressu” szukała swojej skradzionej świnki Pupci. Rok później zaopiekowała się barankiem Frankiem, który niestety odszedł po ciężkiej chorobie. Teraz pokochała Rysia, z którym często podróżuje.
- Rysio bardzo lubi ludzi i dzieci, a ludzie też go lubią. Uśmiechają się na jego widok - mówi pani Alicia, zapytana o reakcje innych pasażerów. Jak twierdzi, negatywne reakcje na obecność baranka w środkach komunikacji publicznej zdarzają się bardzo rzadko.
Opiekunka baranka podzieliła się z naszą redakcją zdjęciami ze słynnej wyprawy pociągiem do Berlina. Możecie je zobaczyć w poniższej galerii. Jak widać, baranek Rysio to urodzony turysta!