To on zaatakował 90-latę na przystanku autobusowym. Policja zatrzymała napastnika. Szok podczas przeszukania
O wstrząsającej sprawie informowaliśmy na łamach „Super Expressu”. W niedzielę (29 września) do staruszki czekającej na autobus nagle podszedł mężczyzna. Zaczął ją bić i zranił ostrym narzędziem. Po chwili uciekł, a świadkowie zawiadomili służby. Ratownicy pilnie zabrali kobietę do szpitala.
Mundurowi ruszyli za agresorem. Dopadli go kilkanaście minut od ataku. Trafił do policyjnej celi, a policjanci przeszukali jego mieszkanie. – W trakcie przeszukania mieszkania 66-letniego mężczyzny mundurowi ujawniali i zabezpieczyli wiatrówki, kilka sztuk broni czarnoprochowej, kastet, pałkę teleskopową, nóż oraz zużytą amunicję do broni czarnoprochowej – informuje asp. Małgorzata Gębczyńska z Komendy Rejonowej Policji III
Zatrzymany usłyszał w prokuraturze zarzut usiłowania zabójstwa i trafił tymczasowo do aresztu na 3 miesiące. Grozi mu nawet dożywotnie więzienie. Jak dowiedzieliśmy się jednak nieoficjalnie, mężczyzna ma najpierw trafić na badania psychiatryczne.
Jak ustaliliśmy wcześniej, kobieta była w ciężkim stanie. Napastnik zranił ją m.in. w twarz. Nie wiemy, czy życiu ofiary zagraża niebezpieczeństwo.