Polecany artykuł:
10:41
10:36
Jak podaje Janusz Gołąb, zespołowi udało się zejść niżej, do miejsca, gdzie czekał helikopter.
09:57
Z powodu warunków pogodowych śmigłowiec nie mógł wylądować w C1. Zespół musi zejść niżej.
09:02
Cała piątka dotarła do obozu C1. Teraz czekają tylko na śmigłowiec, który ma pojawić się wkrótce.
08:24
W sobotę informowaliśmy:
23:59
Jak poinformował Ludovic Giambiasi, ekipa ratunkowa zdecydowała, że Urubko i Bielecki zejdą z Revol. Jutro rano około godziny 10 czasu lokalnego wszyscy pięcioro zostaną - o ile pogoda pozwoli - przetransportowani do Skardu. Ratunek dla Mackiewicza jest już niestety niemożliwy. Akcja nie zostanie przeprowadzona ze względu zbliżającą się burzę śnieżną i wysokość, na jakiej jest Polak. "To straszna i bolesna decyzja. Jesteśmy pogrążeni w głębokim smutku" - napisał Giambasi.
22:35
W Internecie nie milkną głosy podziwu dla ekipy ratunkowej. Himalaiści przebyli ponad 1 km pionowej ściany w nieco ponad 8 godzin. I to nocą...
22:21
Ratownicy będą opuszczać Francuzkę do dolnego obozu, gdzie czekają Jarek i Piotrek ze sprzętem medycznym. Odczyty GPS wskazują, że Polacy zaczynają sprowadzać Revol. Znajdują się teraz na wysokości 5963 m n.p.m.
21:56
Udało się! Ratownicy dotarli do Revol!
20:54
- Myślę, że walka bardziej toczy się o Francuzkę. Tutaj wiemy, że mamy kogoś żywego, ona idzie wycieńczona, trzeba się nią zająć. A Mackiewicz… Wiele wskazuje na to, że może nie przeżyć. Chociaż do końca trzeba walczyć. Pamiętam takiego górnika Alojzego Piontka, który tydzień przeżył zasypany w kopalni, a wszyscy mówili, że nie ma szans - mówił w rozmowie z Onetem himalaista i ratownik TOPR Ryszard Gajewski.
20:31
Niestety okazało się, że w lokalizacji spotu pojawił się błąd. Himalaiści wciąż mierzą się ze Ścianą Kinshofera. Mimo to dotarcie do Revol wydaje się kwestią godzin.
20:07
Dobre wieści!
19:39
Giambasi organizuje już kolejne etapy akcji ratunkowej. Najpierw Revol zostanie przetransportowana do szpitala w Islamabadzie, a potem do specjalistycznej francuskiej kliniki leczącej odmrożenia.
19:15
18:27
Ludovic Giambiasi informuje, że Bielecki i Urubko są na wysokości 5900 m n.p.m. Ze względu na zbliżającą się burzę muszą zdążyć ewakuować oboje himalaistów przed 11 rano czasu lokalnego.
17:49
"Adam i Denis już na 5700 m! W 3,5 godziny pokonali 750 m w pionie, w tych warunkach nie mieści się to w głowie. Co więcej, wiatr ustał! Okoliczności sprzyjają Polakom!" - czytamy na facebookowym fanpage'u Tatromaniak.
17:11
Według optymistycznych założeń - o ile Revol będzie nadal powoli schodzić, a Bielecki i Urubko kontynuować wejście w tym tempie - spotkają się jeszcze tej nocy. Jak informował Krzysztof Wielicki, ratownicy najpierw mają ją zabezpieczyć i zapewnić jej odpowiednie warunki, a dopiero potem myśleć o sprowadzeniu jej na dół.
16:54
16:30
16:01
UWAGA! Wielka prośba do wszystkich od ekipy ratunkowej:
15:12
14:49
Według trackera Adama Bieleckiego ekipa ratunkowa jest już na wysokości 5 tys. m n.p.m. Zarzucili naprawdę imponujące tempo. Ich pozycja na Google Earth wygląda tak:
14:44
Jak podaje "Pakistan Mountain News", wygląda na to, że ekipa ratunkowa będzie kontynuować wspinaczkę nawet w ciemnościach (nad Nanga Pargat zaszło już słońce). Prawdopodobnie dwóch z nich sprowadzi Francuzkę, a dwóch pozostałych wejdzie wyżej, by ratować Mackiewicza.
14:38
14:02
Eli utraciła kontakt sms-owy z ratownikami. Prawdopodobnie w jej telefonie wyczerpała się bateria.
13:55
Akcja helikopterowa zakończyła się niepowodzeniem ze względu na mgłę. Następna może zostać podjęta dopiero jutro.
13:17
12:48
12:26
Zespół ratunkowy dotarł pod Nanga Parbat.
11:51
Śmigłowce musiały lądować w Skardu, by nabrać paliwa. Teraz są już znowu w drodze.
11:29
Jak donosi Ludovic Giambiasi, z którym Revol pozostaje w kontakcie, Polakowi i Francuzce udało się zdobyć szczyt Nanga Parbat. Wcześniej informował o tym mąż himalaistki. Nanga Parbat, którego wysokość wynosi 8126 m n.p.m. był przedostatnim (obok K2) z niezdobytych zimą ośmiotysięczników. Pierwszego o tej porze roku wejścia na ten szczyt dokonali 26 lutego 2016 roku Włoch Simone Moro, Pakistańczyk Muhammad Ali i Hiszpan Alex Txikon.
10:56
10:11
09:53
O 13:40 czasu pakistańskiego (9:40 polskiego) dwa śmigłowce zabrały z bazy pod K2 czwórkę himalaistów. Są teraz transportowani pod Nanga Parbat.
08:57
Pogoda się poprawiła, helikoptery lecą po polskich wspinaczy.
08:08
Śmigłowce nie mogą wystartować ze względu na złą pogodę i słabą widoczność.
06:32
Elisabeth Revol wypatrzona przez lornetkę z bazy na Nanga Parbat. Wygląda na to, że dobrze sobie radzi.
W piątek informowaliśmy:
19:20
Akcja ratunkowa ma zacząć się około godziny 8 rano miejscowego czasu, czyli około 4 czasu polskiego. Poniżej lokalizacja Elisabeth Revol i miejsce, w którym może rozpocząć się akcja ratunkowa.
16:50
16:10
Elizabeth Revol schodzi do Obozu III, Tomasz Mackiewicz czeka na pomoc ratowników. Wieści przekazuje nam żona Mackiewicza, Anna Solska. Trudno określić na jakiej wysokości jest teraz Revol, warunki w górach są wyjątkowo trudne, a Francuzka osłabiona - tak powiedziała naszemu reporterowi Szymonowi Kępce Anna Solska. Ratownicy mają wyruszyć spod K2 jutro o świcie.
15:10
14:41
Nasz reporter Szymon Kępka rozmawiał z Anną Solską, żoną Tomasza Mackiewicza. - Pojawił się pomysł, by ratownicy zrzucili żywność, tak by wspinacze mogli przeżyć kolejną noc. Sytuacja jest bardzo trudna, są zziębnięci - mówi. - Jest bardzo źle, są bez jedzenia od jakiegoś czasu i poza namiotem, Elizabeth Revol jest z Tomkiem Mackiewiczem, opiekuje się nim, informacje w ciągu dnia przychodziły, że jest bardzo źle, że są przemarznięci. Proszę o przekazywanie informacji o zbiórce pieniędzy na pomoc helikopterami, bo to bardzo kosztowne. Są skrajnie wyczerpani, ale cały czas mamy nadzieję - dodaje.
13:56
- Tomek prawdopodobnie złapał chorobę wysokościową, jest osłabiony, wolno się porusza. Jedynym lekiem na taką chorobę jest zejście w dół - mówi nam Józef Goździk, zdobywca Nanga Parbat. - Byłem na wierzchołku Nanga Parbat i jest bardzo duża różnica wysokości między bazą a wierzchołkiem, to jest około czterech kilometrów różnicy. Żeby wejść na górę trzeba naprawdę dużo czasu - dodaje.
13:04
Nie jeden, a dwa helikoptery wylecą jutro z bazy na K2:
12:37
Jak podaje "Pakistan Mountain News", najpierw uratowana ma zostać Revol, dopiero potem ekipa spróbuje sprowadzić Polaka. Tak, według gazety, wygląda trasa akcji ratunkowej:
12: 16
Jak podaje Polskie Radio Katowice, według Krzysztofa Wielickiego, kierownika wyprawy na K2, helikopter dotrze jutro rano do bazy na K2. Stamtąd jutro wyruszy 4-osobowa ekipa ratunkowa.
11:45
Wiadomo już, że śmigłowiec ratunkowy wyleci najwcześniej o 3 rano polskiego czasu. Takie informacje podaje Janusz Majer. W tym momencie nie jest to możliwe, ponieważ na miejscu niedługo zapadnie mrok.
11:22
Himalaiści dotarli do wysokości 8 tys. m n.p.m., musieli jednak zejść do wysokości 7400 m n.p.m. Ukryli się w szczelinie śnieżnej. Prawdopodobnie mają zapasy żywności i wody, nie wiadomo jednak, jak długo uda im się wytrzymać na tak dużej wysokości. - Niestety wspinacze mieli dość krótki czas aklimatyzacji - mówi naszemu reporterowi Szymonowi Kępce Janusz Majer, kierownik komitetu organizacyjnego wyprawy.
10:49
Witold Bańka, minister sportu i turystyki poinformował, że MSZ wydał zgodę na pokrycie kosztów akcji ratunkowej.
10:31
Związany z Warszawą polski himalaista razem z Elisabeth Revol utknęli pod szczytem Nanga Parbat (8125 metrów n.p.m) na wysokości 7400 m. W czwartek próbowali wejść na wierzchołek, nie ma informacji, czy im się udało. Byli podobno widziani na wys. ok. 8000 m, potem ich sylwetki skryła mgła.