Pomysł na nowe życie zabytkowego toru kolarskiego
W latach 70. i 80. organizowano tu Mistrzostwa Polski, w których brały udział kolarskie sławy – Czesław Lang, Mirosław Jurek, Szymon Kornacki. Dziś, nieczynny od lat 90. XX w. betonowy tor kolarski przy ul. Podskarbińskiej to ruina. I zabytek. Pomysł na „nowe życie toru” mają aktywiści z inicjatywy „Nowe Dynasy”.
– Od pięciu lat teren jest we władzach miasta i nic się tu nie dzieje oprócz wycinania krzaków i wywożenia śmieci. A po niewielkich modyfikacjach teren mógłby służyć np. jako atrakcja dla dzieci i młodzieży w postaci skateparku lub pumptracka – mówi „Super Expressowi” Stefan Gardawski z inicjatywy "Nowe Dynasy".
Odnowiony tor i zieleń mogłyby być świetnym miejscem wydarzeń kulturalnych, potańcówek, pokazów kina plenerowego, czy zawodów sportowych. Aktywiści spotkali się z burmistrzem Tomaszem Kucharskim, by już teraz udostępnić ten obszar mieszkańcom. Proponują np. targi śniadaniowe czy giełdę staroci. Na taki pomysł urzędnicy Pragi-Południe odpowiadają stanowczo.
– Nie ma możliwości udostępnienia obiektu w tym stanie osobom postronnym – zwraca uwagę rzecznik urzędu dzielnicy Andrzej Opala. – To dlaczego część obiektu została wynajęta pod szkołę jazdy?! – pyta Stefan Gardawski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czarna seria na Pradze-Południe. Kolejny młody mężczyzna runął z wysokości
Konsultacje społeczne już we wrześniu
Po wakacjach urzędnicy zamierzają ogłosić konsultacje społeczne i w ten sposób określić przyszłość ruin dawnego toru. Mają się odbyć od połowy września do połowy października. A w wakacje, jeszcze przed wyrażeniem opinii, mieszkańcy będą mieli okazje obejrzeć tor podczas trzech wycieczek pod opieką działaczy lokalnych i urzędników.
Trzeba też pamiętać, że wojewódzki konserwator zabytków nie zgodził się, jak dotąd, by przeznaczyć zabytkowy tor na inne funkcje niż rekreacyjno-sportowe.