Bmw rąbnęło w przystanek autobusowy na Targówku
Przed północą w poniedziałek, 21 listopada, kierowca bmw najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków na drodze i z impetem wjechał w wiatę przystanku Metro Targówek Mieszkaniowy 01. Na chodnik posypało się szkoło z roztrzaskanych ścian przystanka. Jego konstrukcja zawaliła się niczym domek z kart.
Informację o zdarzeniu potwierdziła podkom. Małgorzata Wersocka z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji. - Auto uderzyło w wiatę przystanku autobusowego. Nikomu nic się nie stało - przekazała. - Kierowca był trzeźwy - dodała.
To prawdziwy cud, że nikt nie ucierpiał. Jak przekazała podkom. Wersocka, w chwili zdarzenia nikt nie stał na przystanku.
Kierowca ukarany mandatem
Jak ustalił nieoficjalnie reporter TVN Warszawa, kierowca tłumaczył się policjantom, że "jezdnia była śliska". Mężczyzna miał zostać ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i dostać dodatkowo 10 punktów karnych.