Łupem złodziei najczęściej padają pieniądze, drogi sprzęt czy alkohol lub perfumy z wyższej półki. Zdarzają się jednak kradzieże, tak zaskakujące i szokujące, że po prostu nie mieszczą się one w głowie. Właśnie z taką pod koniec czerwca mieli do czynienia policjanci z Ożarowa Mazowieckiego.
ZOBACZ TEŻ: Pogrzeb ofiar wypadku w Elżbietowie. Dziewczynki zostaną pochowane razem z mamami. Znamy datę
Funkcjonariusze otrzymali bowiem nieprawdopodobne zgłoszenie - ktoś połasił się na 600 kilogramów pomidorów! Do nieprawdopodobnej kradzieży doszło na giełdzie warzywnej. Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z zespołu kryminalnego ożarowskiego komisariatu i starobabiccy kryminalni.
- Funkcjonariusze na miejscu przeprowadzili czynności procesowe, zabezpieczyli monitoring, a następnie odtworzyli przebieg zdarzenia. Dzięki pracy operacyjnej ustalili mężczyznę, który dokonał kradzieży, a następnie jego miejsce pobytu - przekazała podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja.
Policjanci udali się do Ciechanowa, gdzie przebywał miłośnik pomidorów. 38-latek został zatrzymany. Usłyszał zarzut kradzieży, której dopuścił się w warunkach recydywy. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i dobrowolnie poddał się karze. Wyjaśnił również, dlaczego ukradł zatrważającą ilość pomidorów.
- Pomidory sprzedał, handlując nimi pod jednym z marketów. Na poczet przyszłej kary funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze w kwocie 2 tys. Złotych - poinformowała podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja.