Horror na Mokotowie. 2-letnia dziewczynka wypadła z okna
O koszmarnym wypadku informowaliśmy na początku czerwca. Przed godziną 15 w środę, 8 czerwca, z dziewiątego piętra jednego z hoteli przy ul. Mangalia na Mokotowie wypadła mała dziewczynka. Mimo reanimacji życia dwulatki nie udało się uratować.
Przeczytaj też: Ukrainka przyjechała pracować do warszawskiego hotelu. Nie żyje jej 2-letnia córeczka
Jak udało nam się ustalić, matką dziewczynki była Ukrainka, która mieszkała oraz pracowała w hotelu. Jednak to nie ona usłyszała prokuratorskie zarzuty.
Zarzuty dla ciotki 2-latki
Z ustaleń śledczych wynika, że w momencie wypadku dziewczynka była pod opieką swojej 23-letniej cioci. Kobieta wyszła z pokoju, zostawiając małe dziecko bez opieki w pomieszczeniu z otwartym oknem. Wówczas doszło do tragedii. Warto zaznaczyć, że zarówno 23-latka, jak i matka dziewczynki, były trzeźwe.
Jak poinformowała w rozmowie z „Super Expressem” prokurator Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, 23-latka usłyszała zarzuty dotyczące artykułu 160 paragraf 2 kodeksu karnego.
- Kobieta usłyszała zrzut tego, że 8 czerwca 2022 roku w Warszawie naraziła małoletnią na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia labo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w wyniku upadku z wysokości, będąc osobą, na której ciążył obowiązek opieki nad pokrzywdzoną poprzez pozostawienie małoletniej bez opieki w pobliżu otwartego okna w lokalu znajdującym się na dziewiątym piętrze - przekazała prok. Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Wobec podejrzanej 23-latki zostały też zastosowane środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju. Grozi jej kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Grozi jej kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Przeczytaj też: Czarne punkty wodne - kąpieliska w Warszawie i okolicach, na których toną ludzie. Nowa lista niebezpiecznych kąpielisk na Mazowszu
Postawienie zarzutów opiekunce zmarłej dziewczynki nie kończy jednak sprawy.
- Trwa postępowanie dowodowe. Prokuratura gromadzi dowody i oczekuje na ostateczne wyniki sekcji zwłok 2-latki - przekazała prokurator Skrzyniarz.
Polecany artykuł: