Przed godz. 13 na ul. Jagiellońskiej rozegrał się prawdziwy dramat. 3-letni Fabianek wszedł na parapet okna i spadł na betonowy chodnik z 5 piętra! Chłopiec był pod opieką 24-letniej matki, ale na razie nie wiadomo dlaczego nie dopilnowała synka. Tata Fabianka, który jest taksówkarzem, był w tym czasie w pracy. 3-latka zabrało pogotowie ratunkowe, policja zabezpiecza teren.
- To nieszczęśliwy wypadek. Rodzice chłopca to normalna rodzina, bez żadnych dysfunkcji. Na razie nie wiadomo jak doszło do wypadku. Policjanci przeprowadzają oględziny na miejscu tego tragicznego zdarzenia - powiedziała nam Monika Brodowska ze stołecznej policji. Sąsiedzi twierdzą, że już wczesniej zdarzały się sytuacje, że chłopiec chodził po parapecie okna.