Tragedia pod Ciechanowem. Wypadł z drogi, trzasnął w drzewo. Na ratunek nie miał już szans
Przerażające zajście miało miejsce w niedzielę (14 lipca) rano. O godzinie 6 rano rozległ się huk rozbijanej karoserii. - 50-letni kierujący mazdą na prostym odcinku drogi powiatowej w obszarze zabudowanym, z niewiadomych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. W wyniku odniesionych obrażeń ciała, kierowca zginął na miejscu – przekazała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska.
To już trzecia śmiertelna ofiara wypadków, do których doszło od początku weekendu (12 - 14 lipca) w naszym województwie. W piątek w wypadku na dk 62 w okolicach Płocka zginął 28-letni kierowca, a w sobotę na dk 61 koło Ostrołęki 66-letni pieszy. Policjanci apelują o ostrożność.
Wypadek Ciechanów. Ciężarówka rozbiła mur
O innym wypadku pisaliśmy w październiku. W Ciechanowie we wtorek, 10 października, kierowca ciężarowej scanii z naczepą miał dużego pecha. Najpierw zignorował ważny znak drogowy, a później uderzył i zniszczył ogrodzenie zabytkowego kościoła! Za wykroczenie czekała go sroga kara. Wielkość nałożonego na niego przez policjantów mandatu, zwala z nóg.