Maków Mazowiecki. Wjechał bmw prosto pod lawetę. Nie żyje 51-letni kierowca
Do dramatu doszło W czwartek, 19 października. O sprawie informuje lokalna policja. - Wypadek miał miejsce o godz. 16:45 w Gutach Małych, gmina Czerwonka. Wstępne ustalenia wskazują, że 66 – letni kierujący bmw jadąc z Gut Dużych w stronę Biedrzyc na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka lawetą marki Citroen, która przewoziła tokarkę – napisała w komunikacie podkom. Monika Winnik z policji w Makowie Mazowieckim. Kierujący lawetą nie miał żadnych szans. Zginął na miejscu. 66-latek z bmw wyszedł z wypadku bez szwanku.
Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tej tragedii. Wiadomo, że 66-latek był trzeźwy. Śledczy ustalą, czy jechał przepisowo. Kodeks karny przewiduje w przypadku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Do innej tragedii doszło w niedzielę, 22 października, w Kordowie pod Ostrołęką. Po zderzeniu czołowym dwóch aut osobowych zginęła jedna osoba. Więcej przeczytasz TUTAJ.