Gołków. Tragedia na drodze, nie żyje rowerzysta
Tragedia rozegrała się przed północą. Około godziny 23:30 osobowe audi wjechało na ul. Gołkowskiej w rowerzystów. Jak ustali obecny na miejscu reporter „Super Expressu”, kierujący uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając ofiary wypadku bez pomocy. Jednemu z mężczyzn nie udało się pomóc. 30-latek zginał na miejscu. Jego kolega był badany w karetce, ale nie wymagał hospitalizacji. Zaopiekowała się nim rodzina.
Policjanci jakiś czas później znaleźli niebieskie audi z uszkodzeniami, które wskazywały, że samochód brał udział w wypadku. - Ze wstępnych informacji wynika, że kierowca potrącił rowerzystów i oddalił się z miejsca zdarzenia. Niestety 30-latek zmarł, 27-latkowi nic poważnego się nie stało – przekazała Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji. Na miejscu policjanci wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora. W wyniku penetracji policjanci ujawnili pojazd marki Audi. Jak się okazało, kierowca był nietrzeźwy. Z uwagi na jego stan nie było możliwości sprawdzenia trzeźwości na miejscu, dlatego też została pobrana krew do badań. Kierowca został zatrzymany - poinformowała Wersocka. Po wytrzeźwieniu prawdopodobnie usłyszy zarzuty.