Do wypadku doszło o 21.30. Al. Jerozolimskimi jechał opel. Z naprzeciwka motocyklem pędził młody mężczyzna. Przy ul. Ryżowej kierowca osobówki skręcał w lewo. Rozpędzony motocyklista nie wyhamował i uderzył w niego z impetem. Siła była tak duża, że kierujący motorem wyleciał w górę, jak z katapulty, przeleciał nad ulicą ok 150 metrów i spadł bezwładnie na jezdnię. Na miejsce natychmiast wezwano
pogotowie ratunkowe, policję i straż pożarną. Przez kilkadziesiąt minut ratownicy reanimowali mężczyznę. Niestety nie przyniosła ona żadnych rezultatów. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Okoliczności wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratora.
PRZECZYTAJ O CZYM PISZEMY Ogromna topola runęła na Kępie Potockiej! Mogła zabić rodziny z dziećmi!