Drogowy dramat rozegrał się przy ul. Chełmżyńskiej 79. Czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe: nissan i ford. Przerażeni świadkowie zdarzenia wezwali na pomoc służby ratunkowe. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o 14:22 o wypadku dwóch samochodów osobowych. Auta zderzyły się czołowo, kierowca nissana był reanimowany na miejscu. Przez około dwie godziny ulica była zablokowana - powiedziała asp. sztab. Małgorzata Wersocka ze stołecznej policji. Kierującemu fordem została udzielona pomoc na miejscu. Policja potwierdziła, że w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Według nieoficjalnych informacji nissanem kierował 82-letni mężczyzna. Ratownicy walczyli o jego życie, medykom udało się przywrócić funkcje życiowe staruszka. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety, obrażenia okazały się zbyt poważne, tuż przed 18 nadeszły tragiczne informacje. - Mężczyzna zmarł o godzinie 17:58 - powiedziała Wersocka.
Tragedia w Rembertowie. Co mówi policja?
Policja bada przyczyny wypadku. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która wyjaśni, czy tragicznie zmarły emeryt był w chwili zdarzenia trzeźwy.