Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji przekazał, że w policji powstała specjalna grupa. która pracuje nad sprawą tragedii w Wawrze. Rzecznik zaapelował także o powstrzymanie się od zbędnych komentarzy. Niepotrzebne napięcia w sieci mogą przenoszą się do rzeczywistości.
Marczak podkreślił, że sprawa tragedii w Wawrze jest priorytetowa, a celem funkcjonariuszy jest jej szybkie wyjaśnienie i zakończenie.
Polecany artykuł:
Tragedia na przerwie
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 10.30 podczas przerwy szkolnej. Jeden z uczniów zadał kilka ciosów nożem 16-latkowi. Mimo reanimacji, ucznia szkoły podstawowej nr 195 nie udało się uratować. Zeznania świadków tragedii były wstrząsające.
Zmiana szkoły
Podejrzany o zabójstwo 15-latek trafił do schroniska dla nieletnich. Sąd rodzinny w sobotę zdecydował o przekazaniu sprawy do prokuratury,
która chce, żeby chłopak był sądzony jak dorosły. Część rodziców - po tragedii w szkole w warszawskim Wawrze chce przenieść swoje dzieci do innych placówek twierdząc, że szkoła zaniedbała pewne kwestie.
Ja jestem rodzicem i bardzo to przeżyłam. Jak się o tym dowiedziałam to chciałam zwolnić się z pracy, nie mogłam już pracować. Chciałam być z moimi dziećmi, bo mam dwóch synów. Młodszy z nich nie chciał pójść do szkoły. Większość rodziców uważa, że wypisze dzieci do innej szkoły. Ja też mam takie zdanie - mówi matka ucznia szkoły nr 195.