Tragiczna wiadomość. Nie żyje Zbigniew Kania. Zginął w wypadku w Marysinie Wawerskim
Wypadek w Marysinie Wawerskim poruszył wszystkich. W przedświąteczną sobotę, 19 kwietnia, na ul. Korkowej motocyklista uderzył w spacerujące małżeństwo. 68-latek zginął na miejscu, a jego żona pilnie trafiła do szpitala. 36-latek jadący yamahą był reanimowany. Zmarł w szpitalu.
Teraz poznaliśmy dalszy ciąg tej tragicznej historii. Okazało się, że jedną z ofiar śmiertelnych jest znany i ceniony w lokalnym środowisku działacz sportowy Zbigniew Kania († 68 l.).
Wiadomość o jego śmierci pojawiła się na oficjalnym profilu KS Drukarz w serwisie społecznościowym. – Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Zbigniewa Kani – wieloletniego Prezesa Klubu Sportowego Drukarz. Odszedł od nas człowiek, dla którego KS Drukarz był nie tylko klubem, ale prawdziwą życiową pasją. Zbyszek Kania był związany z naszym Klubem przez wiele lat, pełniąc funkcję Prezesa przez 18 lat. Zapisał się w naszej historii nie tylko jako oddany lider, ale również jako serdeczny, życzliwy człowiek – pasjonat sportu i niezastąpiony filar klubowej społeczności – napisali działacze klubu.
Na razie nie znamy daty uroczystości pogrzebowych. Informacje te mają pojawić się w osobnym komunikacie. – Zaangażowanie, determinacja i serce, które wkładał w działalność KS Drukarz, na zawsze pozostaną w naszej pamięci i wdzięczności. Rodzinie i Bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Motocyklista zderzył się z pieszymi w Marysinie Wawerskim. Co wiemy?
Na razie nie są znane szczegóły wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 68-latek i 63-latka weszli na jezdnię poza przejściem dla pieszych, prosto pod koła motocykla. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.