Dramat!

Tragiczne potrącenie chłopca na Woli. Toyota zmiotła go z jezdni, potworne wgniecenie w aucie. Na asfalcie został but

2024-06-06 12:34

Dramat na Woli. 13-letni chłopiec wpadł pod koła osobowej toyoty. Siła uderzenia zmiotła nastolatka z jezdni. Zaalarmowane służby ratunkowe pilnie ruszyły na pomoc. Gdy ratownicy przyjechali na miejsce, nieprzytomne dziecko nadal leżało na jezdni. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, jest w ciężkim stanie. Policjanci cały czas ustalają przyczyny tego nieszczęścia.

Tragiczne potrącenie chłopca na Woli. Toyota zmiotła go z jezdni

Czwartek, 6 czerwca, rozpoczął się ludzkim dramatem. Tuż przed godziną 10 na ul. Płockiej na wysokości ul. Ludwiki nagle rozległ się huk uderzenia i pisk opon hamującego auta. Kierująca toyotą kobieta wjechała prosto w 13-letniego chłopca. - Poszkodowany trafił do szpitala. Kobieta kierująca osobową toyotą była trzeźwa. Na miejscu cały czas trwają czynności policji – powiedział „Super Expressowi” Rafał Rutkowski ze stołecznej policji.

Chłopcu po uderzeniu spadł but i czapka. Od razu stracił przytomność. Później ją chwilowo odzyskał. Zespół Ratownictwa Medycznego pilnie zawiózł go do szpitala. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie do potrącenia doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych. Kierująca miała tłumaczyć, że oślepiło ją słońce.

Potrącenie chłopca na Płockiej. Jak do tego doszło?

Nie znamy jeszcze oficjalnych ustaleń policji i nie wiemy kto zawinił. - Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych - potwierdziła nasze poprzednie ustalenia Diana Koton ze stołecznej policji.

QUIZ z wiedzy podstawowej. Czy znasz numery alarmowe? 11/11 obowiązkiem każdego!

Pytanie 1 z 11
1. Na początek coś prostego: Numer na Państwową Straż Pożarną, to:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają