To była tragiczna noc w warszawskim Ursusie. Pod jednym z tamtejszych barów z kebabami doszło do awantury, która przerodziła się w szarpaninę. W jej wyniku 38 - letni mężczyzna został ugodzony nożem.
- Jego stan był ciężki, niestety mimo reanimacji nie udało się go uratować. Na miejsce przyjechała policja i prokuratura, która zabezpieczyła ślady - mówi Monika Brodowska z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Sprawą zajmują się pracownicy wydziału śledczego, którzy próbują ustalić odtworzyć przebieg feralnej nocy i ustalić personalia osób, które brały udział w zdarzeniu.
- Dla dobra sprawy, na razie nie podajemy żadnych szczegółów. Dajmy policji pracować - dodaje Brodowska.
Czytaj też: Warszawa: Antyterroryści szturmowali autobus komunikacji miejskiej [ZDJĘCIA]