Tragiczny finał interwencji straży miejskiej. Kierowca skody przekroczył granice

2018-12-12 15:36

Kierowca skody przejechał po nodze strażnika miejskiego. Agresywny mężczyzna zrobił to, bo nie podobała mu się interwencja funkcjonariuszy. Wszystko dlatego, że strażnicy zwrócili mu uwagę na zaparkowanie w niedozwolonym miejscu.

Najnowsze z działu

Wielka inwestycja

Aż cztery pasy ruchu w każdą stronę. To będzie najszersza autostrada w Polsce. Decyzja zapadła

STATYSTYKI POWALAJĄ

Zbudowali stację metra w Warszawie, z której nikt nie korzysta. Wydali na nią miliony złotych

Hołd dla zmarłego ratownika

W całej Polsce zawyją karetki pogotowia. Tak pożegnają tragicznie zmarłego Piotra

Kiedy to się skończy?

„Wciąż nie wiem, dlaczego mój mąż nie żyje.” Wdowa chce poznać prawdę po wypadku w Sowiej Woli. Śledztwo utknęło w miejscu

KOSZMAR

Zwęglone ciało człowieka w spalonym budynku. Tragiczny pożar w Warszawie

Funkcjonariusze we wtorek patrolowali okolice ulicy Męcińskiej na Pradze-Południe. - Około godziny 11 dostali dyspozycję zdjęcia blokady z koła samochodu zaparkowanego niezgodnie z przepisami. Gdy rozpoczęli czynności, przed ich radiowozem, zaparkował samochód marki Skoda - relacjonuje na swojej stronie straż miejska.

Przeczytaj także:

Sceny jak z GTA na Woli. Otworzył drzwi, wysadził kierowcę i ukradł auto

Policja ścigała mężczyznę na hulajnodze. Ukradł prezenty

Ukradła miliony z miłości. Księgowa wyczyściła konto agencji nieruchomości

Kierowca skody nie dość, że złamał zakaz parkowania, to jeszcze w sposób wulgarny zwracał się do strażników. Był bardzo agresywny, odmówił pokazania dokumentów i kilkunastokrotnie otwierał oraz zamykał drzwi uderzając nimi funkcjonariusza. W pewnej chwili skoda ruszyła i przejechała po jego nogach. Kierowca zatrzymał auto dopiero kilkanaście metrów dalej.

Na miejsce wezwano policję i pogotowie. Sprawą zajęli się policjanci, którzy zatrzymali agresywnego mężczyznę.