Tragiczny pożar w Brwinowie. Nie żyje 68-latek

Ogień w domu 68-latka dostrzegli sąsiedzi, którzy od razu ruszyli by ratować mężczyznę. To oni wyciągnęli go z mieszkania, wezwali pogotowie oraz strażaków, a także udzielili mu pierwszej pomocy. Mężczyzna został przejęty przez pogotowie, ale mimo reanimacji nie udało się go uratować.

Strażacy na miejsce przyjechali około godziny 14. W akcji gaśniczej udział brało pięć zastępów. Ogień nie był duży, dlatego służby zakończyły swoje działania chwilę po 15.30. Pożar strawił pomieszczenie na parterze. Spaliła się w nim podłoga i dywan.

Sprawę pożaru wyjaśnia policja i prokuratura. Prawdopodobnie mężczyzna zginął od zatrucia dymem pożarowym.