To nie był miły poranek dla mieszkańców Woli i Bemowa, którzy próbowali dojechać do pracy. Około godz. 7.30 zmierzająca na budowę ciężarówka z dźwigiem hydraulicznym, która przejeżdżała przez skrzyżowanie, zahaczyła o trakcję tramwajową na Wolskiej i zerwała kable. W jednej chwili ruch tramwajowy zamarł. Szybko utworzył się korek, a pasażerowie zaczęli wysiadać z wagonów, szukając alternatywy dla podróży do pracy.
Na miejscu pojawiło się pogotowie tramwajowe, które rozpoczęło prace naprawcze. - Musieliśmy zdjąć część trakcji i ją wymienić oraz naprostować linię na odcinku około 500 metrów - mówi Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
Niestety, na czas robót trzeba było zamknąć część skrzyżowania. Kierowcy jadący Prymasa Tysiąclecia nie mogli skręcić w Wolską w stronę centrum ani przejechać na wprost w stronę ulicy Kasprzaka. Autobusy linii: 136, 167, 186, 414, 523 musiały korzystać z najbliższych możliwych objazdów. Na objazdy puszczono też tramwaje. Momentalnie Wola się zakorkowała. Robotnicy uporali się z robotami i udrożnili skrzyżowanie około godz. 10. Tramwaje wróciły na swoje trasy dopiero o godz. 11.11.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail