Tramwaj przytrzasnął 50-latkowi rękę i ciągnął go za sobą. Makabryczny wypadek w Warszawie
O paradoksalnie wielkim szczęściu może mówić mężczyzna, któremu tramwaj w Warszawie przytrzasnął rękę, ciągnąc go za sobą, o czym informuje Polsatnews.pl. Wszystko działo się w niedzielę, 19 marca, ok. godz. 14, w pobliżu Dworca Wileńskiego, gdzie 50-latek próbował wsiąść do pojazdu, ale zamykające się drzwi przytrzasnęły jego dłoń, a tramwaj ruszył. Po tym jak udało się uwolnić poszkodowanego, trafił on do szpitala z obrażeniami ciała, choć okazały się one niegroźne - mężczyzna opuścił placówkę tego samego dnia. Jak dodają mundurowi, ofiara wypadku nie ma stałego miejsca zamieszkania, a w czasie wypadku znajdowała się pod wpływem alkoholu - trzeźwy był za to prowadzący tramwaj motorniczy.