Tragiczny wypadek na Bielanach. Około godziny 15-tej na ulicy Broniewskiego mężczyzna próbował opuścić tramwaj nr 33. Niestety, gdy schodził ze schodków stracił równowagę i wpadł pod drugi wagon tego samego tramwaju.
Zobacz też: Warszawa: tramwaj pojedzie dalej na Tarchomin już za rok!
Maszynista nie zauważył, że ktoś wpadł mu pod koła i ruszył dalej. Mimo szybkiej interwencji zarówno świadków jak i pogotowia ratunkowego - mężczyzna nie przeżył. Jak twierdzą świadkowie, ofiara najprawdopodobniej była pod wpływem alkoholu.
Wypadek spododował zablokowanie ruchu w kierunku centrum na trzy godziny.