Chodzi o odcinek od długości 2,3kilometra, który będzie biegł przez most i nad gotowym fragmentem torowiska u zbiegu ul. Obrazkowej i Nagodziców na Tarchominie. Mają go obsługiwać tramwaje dwukierunkowe. Przyjadą one do stolicy we wrześniu. Ratusz ma w planach sprowadzić ich do stolicy aż 36.
Na razie jednak urzędnicy mają podpisany kontrakt z bydgoską PESĄ i do stolicy trafi sześć takich składów. - Tramwaje warszawskie zakończyły właśnie przetarg, do którego zgłosiło się sześć firm. Wygrała firma ZUE S.A. z Krakowa, która zaoferowała kwotę 10 milionów złotych za wykonanie tego projektu. Zamówienie będzie zrealizowane w ciągu 10miesięcy od podpisania umowy - tłumaczy Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. I po chwili dodaje: - Jeśli Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych wpuści nas na most w kwietniu, odcinek będzie gotowy już pod koniec roku.
Ale uwaga! Na razie składy będą zawracały ponad kilometr za mostem. Po protestach niektórych mieszkańców Białołęki nie wiadomo, kiedy powstanie dalszy odcinek torów wzdłuż ul. Światowida. Dlaczego tak krótki odcinek? - Za projektowanie trakcji odpowiada Zarząd Transportu Miejskiego. Na razie miasto powierzyło nam tylko ten odcinek - wyjaśnia Powałka.
Most Północny miał być gotowy pod koniec zeszłego roku, ale oddanie przeprawy się opóźnia. Najwcześniej w marcu lub w kwietniu pojadą nią pierwsi kierowcy i pasażerowie autobusów.