Praga-Południe nie jest przyjazna zwierzętom domowym? Tak może się wydawać. Właściciele psów znajdują na trawnikach prawdziwe narzędzia tortur dla czworonogów. A to kiełbasa, a to smakowicie wyglądające mięsko. Problem w tym, że są one nafaszerowane gwoźdźmi, szpilkami, spinaczami, a czasami nawet kawałkami rozbitego szkła.
ZOBACZ TEŻ: Latające kleszcze. Musisz na nie uważać! Mogą wejść nawet pod powiekę! Są bardzo niebezpieczne
Co się dzieje, gdy pies zje taki "przysmak"? Czuje niewyobrażalny ból, dostaje krwotoku z poranionego żołądka, a często po tych mękach umiera. Właściciele psów mieszkający ze swoimi pupilami na Pradze-Południe mają już dość. Nie chcą bać, że każdy kolejny spacer po osiedlu zakończy się śmiercią ukochanego czworonoga.
Kilka dni temu jedna z mieszkanek Saskiej Kępy zamieściła na facebookowej grupie dzielnicowej "Saska Kępa lokalnie" specjalną mapkę. Zaznaczone są na niej miejsca, w których na zwierzaki czeka największe zagrożenie.
"Mili sąsiedzi, z dużą radością dzielę się z państwem pisełkową mapą zagrożeń na Kępie. Mapa została wykonana przez świetną dziewczynę, która chce pozostać anonimowa. Niemniej jeszcze raz jej dziękuję ponieważ była to żmudna robota. Dane, które posłużyły do zrobienia tej mapy pochodzą od Państwa. Zbieraliśmy je w lutym tego roku" - napisała kobieta.
Na mapce zaznaczone są miejsca na Saskiej Kępie, w których pojawiają się trutki oraz nafaszerowane ostrymi przedmiotami jedzenie (zaznaczone na czerwono), a także miejsca, gdzie wyrzucane jest stare jedzenie i odpadki, które również mogą szkodzić zwierzakom (zaznaczone na żółto). Mapka obejmuje teren od często uczęszczanego przez właścicieli psów parku Skaryszewskiego na północy po ul. Rzymską na południu, a także tereny od ul. Jakubowskiej na zachodzie po park Nad Balatonem na wschodzie.
ZOBACZ TEŻ: Wścieklizna na Mazowszu, są kolejne przypadki. Ratusz przypomina, trwa akcja "Zaszczep pupila, to tylko chwila"
Na tym jednak nie koniec walki mieszkańców Pragi o bezpieczeństwo pupili. Chcą oni na własną rękę tropić i łapać trucicieli, którym przeszkadzają spacerujące psy. "Przy tej okazji chcę wspomnieć, że zbiera się grupa osób chcących aktywnie tropić trucicieli. Jeśli ktoś chciałby dołączyć to zapraszam do zgłaszania się pod tym postem" - czytamy w facebookowym poście. Chętny do akcji nie brakuje.
Czy te działania zminimalizują skutki działania trucicieli psów? Czas pokaże. Do właścicieli czworonogów apelujemy, by uważali na swoich pupili, sprzątali po nich kupki i przede wszystkim pilnowali, by zwierzaki nie zjadały rozrzuconego jedzenia, w którym może kryć się zabójcza niespodzianka.