Trzaskowski odda warszawiakom pieniądze za śmieci!
- W związku z niższymi niż planowano wydatkami na funkcjonowanie systemu gospodarki odpadami komunalnymi w najbliższym czasie zaproponuję Radzie Warszawy obniżenie opłat dla mieszkańców za odpady – mówi nam prezydent Rafał Trzaskowski.
Ratusz zapewnia, że to nie jest „kiełbasa wyborcza”, tylko planowana od kilku tygodni zmiana, wiążąca się z kalkulacją kosztów. W ubiegłym roku z opłat za śmieci od warszawiaków do kasy miasta wpłynął ponad miliard złotych. Ratusz na obsługę systemu wydał o 180 mln zł mniej. W tym roku koszty gospodarowania odpadami byłyby o ponad 200 mln zł niższe niż koszty. Teraz mieszkańcy dostaną te pieniądze z powrotem.
Obniżka na 12 miesięcy
Prezydent Warszawy chce, by zmiana wysokości opłat weszła w życie w połowie roku. Zgodnie z propozycją ratusza obniżka wyniosłaby odpowiednio 15 proc. zł w zabudowie jednorodzinnej (ze 107 do 91 zł) i 30 proc. w zabudowie wielolokalowej (czyli z 85 do 60 zł). Miałaby obowiązywać przez 12 miesięcy – od 1 lipca 2024 r. do 30 czerwca 2025 r.
Metoda naliczania opłaty nie ulega zmianie. Pozostaje stawka za gospodarstwo domowe w podziale na rodzaj zabudowy. Mieszkańcy nie będą musieli składać nowych deklaracji, zawiadomienia o zmianie wysokości stawki zostaną wysłane przez urzędy dzielnic.
Potrzebne są zmiany
Trzaskowski przypomina, że od lat Warszawa domaga się zmian w prawie gospodarowania odpadami, które wprowadziłyby większą przewidywalność kosztów funkcjonowania systemu. - Wdrożenie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta i realizacja zasady „zanieczyszczający płaci” oraz ograniczenie kosztów działalności branży odpadowej umożliwi nam racjonalne planowanie kosztów funkcjonowania systemu a tym samym wysokości opłat za odpady - tłumaczy prezydent Rafał Trzaskowski. Propozycję prezydenta musi jeszcze zaakceptować Rada Warszawy.