Trzaskowski zmieszany z błotem przez jedno zdjęcie. Ludzie byli bezlitośni

Rafał Trzaskowski nie ma łatwego zadania, a zarządzanie stolicą często przysparza mu sporo kłopotów. Nie tak dawno prezydent oberwał za kłopoty z odśnieżaniem. W czasie potężnych śnieżyc miasto było niemal całkowicie sparaliżowane, a śnieg na chodnikach zalegał przez wiele dni. Trzaskowski został też brutalnie zaatakowany na ulicy, o czym pisaliśmy tutaj. Teraz przyszedł kolejny cios, którego się nie spodziewał, a który mocno musiał go zaboleć.

NIE PRZEGAP: Najpierw afera z odśnieżaniem, teraz nagle przyszło to. Rafał Trzaskowski może się załamać

W poniedziałek, 8 marca, na całym świecie obchodzony był Dzień Kobiet. W Polsce minął on pod znakiem licznych protestów Strajku Kobiet, które domagają się m.in. prawa do legalnego przerywania ciąży. Ogólnopolski Strajk Kobiet przygotował też projekt ustawy. Zakłada on między innymi prawo do bezpiecznego przerywania ciąży do 12 tygodnia, a w szczególnych przypadkach także po 12 tygodniu ciąży, wprowadzenie jednolitych procedur dla osób chcących dokonać aborcji oraz regulacje dotyczące tzw. "klauzuli sumienia".

Zdjęcie Trzaskowskiego wywołało lawinę hejtu

Rafał Trzaskowski w Dniu Kobiet postanowił udostępnić zdjęcie, które wywołało sporo kontrowersji. Na profilu Trzaskowskiego na Facebooku i Instagramie pojawiła się fotografia Pałacu Kultury i Nauki, na którym wyświetlono czerwony piorun - symbol Strajku Kobiet. - A Wy jak spędzacie Dzień Kobiet? - głosi wpis na oficjalnym profilu m.st. Warszawy, które udostępnił Trzaskowski. 

- Na pewno bez wściekłego pioruna. W domu, z żoną, tą samą od 33 lat. Oboje szczęśliwi z ról jakie pełnimy w naszej Rodzinie. Tradycyjnych ról - głosi jeden z komentarzy. - Znowu ten faszystowski znak na Pałacu Kultury, nie symbolizujący ani pałacu ani kultury tylko nienawiść - napisał inny internauta.

- Tak się Warszawa bała radykała za sterami, a mają nieudolnego skrajnego lewicowca, wręcz marksistę. Na szczęście do coraz większej ilości Warszawiaków dociera, co za margines kieruje ich miastem. Trochę późno, ale jest nadzieja, że to miasto jeszcze nie jest upadłe... - czytamy w kolejnym komentarzu. - Radykała?!!!!! Po prostu nie chcieliśmy pisowskiego ćwierćinteligenta - odpisała mieszkanka Warszawy.

Pod postem pojawiło się niemal tysiąc komentarzy. Wśród internautów rozpętała się prawdziwa awantura - między zwolennikami i przeciwnikami Strajku Kobiet i Rafała Trzaskowskiego. A Wy co o tym sądzicie? Czekamy na Wasze głosy w poniższej sondzie: