To był bardzo dobry przedświąteczny tydzień dla Warszawy. Mieszkańcy dostali kilka prezentów na Wielkanoc.
Na Powiślu otwarto Pracownię Przewrotu Kopernikańskiego - nowy budynek Centrum Nauki Kopernik, w którym można będzie wykonywać prototypy pomocy naukowych. A kolejni eksperci będą tam mogli śledzić na gościach korzystających z mikroskopów, programów ze sztuczną inteligencją czy pracowni technicznych, proces uczenia się. Takiej drugiej placówki nie ma w Polsce i niewiele jest na świecie. Warszawa górą!
W tym tygodniu nastąpił też przełomowy moment, jeśli chodzi o nową inwestycję w warszawską kulturę. Rafał Trzaskowski podpisał umowę na remont siedziby Sinfonia Varsovia przy Grochowskiej. Po wielu latach - najpierw tułaczki, potem obietnic - ta niesamowita orkiestra, rozsławiająca imię Warszawy na całym świecie, będzie miała gdzie grać, gdzie ćwiczyć i gdzie przyjmować mieszkańców. Za dwa lata ma wprowadzić się do odnowionych, zabytkowych wnętrz dawnego Instytutu Weterynarii na Pradze-Południe, zniszczonego, zamkniętego i nieużytkowanego od lat.
W grudniu ubiegłego roku szef orkiestry Janusz Marynowski mówił mi: „Jeśli nie będzie pieniędzy na remont gmachu głównego, to będziemy musieli się z Grochowskiej wyprowadzić. W takich warunkach nie da się dłużej funkcjonować.”
Trochę straszył dyrektor, wiadomo, żeby sprowokować władze Warszawy i radnych do przyznania funduszy. Ale postraszył skutecznie. Radni sypnęli dodatkowymi funduszami na inwestycję - orkiestra z Grochowskiej miała więc niewątpliwie w tym tygodniu powód do świętowania.
Trzaskowski świętował też z Powstańcami Warszawskimi. Weterani są pod stałą opieką miasta. Systematycznie kolejni seniorzy otrzymują tzw. "nagrody miasta", które w istocie są po prostu zapomogami dla 90-latków, walczących o Warszawę. W tej kadencji to 10 tys. zł. „Wspaniale jest widzieć naszych bohaterów w dobrym zdrowiu i uśmiechniętych. I niech takie będą Święta Wielkiej Nocy - zdrowe, wesołe i w gronie przyjaciół i rodziny. Wszystkiego dobrego!” - życzył prezydent stolicy na swoim facebooku po spotkaniu w Domu Powstańców Warszawskich na Nowolipiu.
Gdy Rafał Trzaskowski w tym przedświątecznym czasie stara się przekazywać jak najwięcej pozytywnych informacji, politycy PiS starają się nakłonić prezydenta Warszawy do bicia się w piersi za grzechy. Te, które popełnił i te, które PiS sam wykreował.
Radni PiS systematycznie wytykają prezydentowi nierealizowanie obietnic dla kolejnych dzielnic. A posłowie PiS - Rafał Bochenek, Tomasz Poręba i Paweł Lisiecki - przed siedzibą partii na Nowogrodzkiej przekonywali, że Trzaskowski będzie chciał odebrać ludziom prawo do decydowania, co mają jeść. To kolejna odsłona „afery o robaki” czyli agendę C40 Cities. - Trzaskowski jest przedstawicielem najbardziej lewackiego skrzydła Platformy i będzie nam tutaj urządzał lewicową rewolucję - grzmiał Poręba.
Trzaskowski tę „lewicową rewolucję” skomentował w świątecznym klimacie: „Oto trzech PiS-owskich muszkieterów ogłosiło wczoraj, że partia rządząca broni… wolności. Przed opozycją. A precyzyjniej – przede mną. Bo „w obronie wolności” Jedyna Słuszna Partia zainwestowała. W bilbord. Przy Nowogrodzkiej. A na nim, pod mającym brzmieć złowieszczo pytaniem „Chcą decydować o naszej wolności?” widnieje moje zdjęcie. Mam nieodparte wrażenie, że diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni…”.
Ot, taki przegląd przedświątecznego tygodnia w ratuszu - moim okiem - i przyczynek do refleksji, bo to przecież refleksyjne święta są. Z tym Was zostawię.
Dobrych Świąt wszystkim!
Izabela Kraj
Polecany artykuł:
Zapraszamy do zapoznania się z innymi felietonami cyklu "Kraj o Warszawie":
Do ratusza nie podchodzić. Grozi zawaleniem!
Rzad obiecał 3 mld zł. Kiełbasa wyborcza czy realna obietnica?
Taki będzie 2023 roku w Warszawie