Do makabrycznego odkrycia w Siedlcach doszło w środę, 22 grudnia. Sąsiedzi zaniepokojeni tym, że od kilku dni nie widzieli swoich sąsiadów, ani nie słyszeli żadnych odgłosów dochodzących z ich mieszkania, zawiadomili policję. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce i nie mogli dostać się do lokalu, wezwali na pomoc straż pożarną i pogotowie ratunkowe. - Po siłowym otwarciu drzwi, wewnątrz mieszkania znaleziono ciała trzech osób - przekazała w rozmowie z Super Expressem nadkom. Agnieszka Świerczewska z siedleckiej policji.
Jak dodała policjantka, były to osoby w wieku od 51 do 85 lat, należące do tej samej rodziny. Reporter Super Expressu ustalił, że w mieszkaniu znaleziono ciała matki i jej dwóch synów - w wieku 59 i 62 lat.
Polecany artykuł:
Na miejscu policjanci pracują pod nadzorem prokuratora. Badają oni szczegółowe przyczyny i okoliczności makabrycznego zdarzenia. Na razie nieznane są przyczyny śmierci rodziny. Wyjaśni je dopiero sekcja zwłok.