- Nawet pozornie płytki zbiornik wodny może być niebezpieczny, dlatego kąpać można się w miejscach do tego wyznaczonych i nadzorowanych przez osoby do tego uprawnione - mówi asp. Mariusz Mrozek (40 l.) ze stołecznej komendy. Policyjne dane pokazują, że najczęstszymi ofiarami przypadków utonięć są niepełnoletni oraz osoby nietrzeźwe. - Dzieci nad wodą nie można pozostawiać bez opieki, nawet jeśli jest to staw na własnej posesji. Ważne jest również, by nie przeceniać swoich możliwości i pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu - przestrzega Mrozek.
Mało kogo odstraszają też tzw. czarne punkty. - Są to miejsca, często wyglądające niepozornie, w których jest wysokie zagrożenie dla życia i zdrowia. Kąpanie się w nich jest bardzo niebezpieczne. - Na Mazowszu mamy ich ponad sześćdziesiąt. W samej Warszawie jest ich dziewięć - mówi Marta Milewska z urzędu marszałkowskiego. W stolicy są to m.in. plaża Rusałka, jeziorko Balaton czy Jeziorko Szczęśliwickie, wciąż bardzo popularne wśród warszawiaków. We wszystkich tych miejscach znajdują się czarno-żółte tablice informujące o niebezpieczeństwie. "Super Express" też podaje, gdzie lepiej nie wchodzić do wody.
Przestrzegaj tych zasad:
1. Kąp się tylko w miejscach do tego przeznaczonych i nadzorowanych przez ratowników
2. Nie wchodź do wody po alkoholu
3. Nie skacz do zbiornika, którego głębokości nie znasz
4. Nie zanurzaj się gwałtownie, oswój się z temperaturą wody
5. Nie pozostawiaj dzieci bez opieki
6. Ze sprzętu wodnego korzystaj zawsze w kamizelce ratunkowej
7. Nie lekceważ wody i nie przeceniaj swoich możliwości