W najbliższych dniach słupek rtęci sięgnie nawet 27 stopni Celsjusza! Nikt w taką pogodę nie ma ochoty na gotowanie obiadu w dusznym mieszkaniu. Dlatego warto wyciągnąć z piwnicy albo kupić w markecie grilla (ceny już od 10 złotych), do tego przygotować pyszną kiełbaskę albo karkówkę i wybrać się z całą rodziną na świeże powietrze. Jeśli nie mamy własnego ogrodu czy działki, można skorzystać z przestrzeni miejskiej. Ale uwaga, tylko w czterech stołecznych parkach można to robić legalnie i bez ryzyka mandatu.
W Warszawie kiełbaskę na ruszt można wrzucić w parku Skaryszewskim, Fosa i na stokach Cytadeli, w parku Praskim oraz na Polu Mokotowskim.
>>>>>>> WARSZAWA: Wielki protest pod Ratuszem
- Wyrażamy zgodę na grillowanie w tych parkach, ale nie ma tam specjalnie wyznaczonych miejsc. Jedynym warunkiem jest niezakłócanie wypoczynku innym użytkownikom - mówi Krystyna Rafalska z Zarządu Oczyszczania Miasta. - Wybrane miejsce pikniku należy dokładnie po sobie posprzątać, dobrze wygasić zużyty węgiel drzewny, spakować go do worków i wyrzucić do kosza - przestrzega kierownik wydziału parków w ZOM.
Ale to nie wszystkie informacje, z którymi należy się zapoznać przed rozpaleniem grilla. Bo jeśli urządzimy go w nieodpowiednim miejscu, może nas to słono kosztować. - Należy się zapoznać z regulaminem dotyczącym danego obszaru, czyli z przepisami przeciwpożarowymi i kodeksem wykroczeń - mówi Monika Niżniak ze stołecznej straży miejskiej. - Jednak zdecydowana większość naszych interwencji dotyczy nie samego grillowania, ale zachowania osób grillujących. Zakłócanie porządku oraz spożywanie alkoholu w miejscach zabronionych, czyli także w parkach, grozi mandatem od 20 do 500 złotych - przestrzega strażniczka.
Mandat możemy również dostać, biesiadując na własnej działce czy balkonie. Dlatego należy zachować rozsądek, żeby nie narazić się sąsiadom i służbom porządkowym.
Tu można urządzić piknik:
w parku Skaryszewskim
w parku Fosa i na stokach Cytadeli
w parku Praskim na Polu Mokotowskim