Powiększenie strefy płatnego parkowania decyzją warszawskich radnych z Platformy Obywatelskiej zostało zatwierdzone 25 sierpnia 2011 roku. Od dziś kierowcy muszą płacić za postój na Muranowie i Woli (granica przesunęła się na zachód do ulic Okopowej i Towarowej), Ochocie (obszar między ulicami Koszykową a Wawelską), na Pradze (między Wisłą a ulicą Sierakowskiego) czy na granicy Śródmieścia i Mokotowa w okolicach Łazienek. - Wszystkie nowe parkometry, których jest 240, były już aktywne w Wielkanoc, ale w święta nie pobieramy opłat za postój - tłumaczy Karolina Gałecka (31 l.), rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. - Kierowców o strefie informują też znaki, które zostały postawione przez drogowców jeszcze przed świętami - dodaje.
Sami kierowcy nie kryją oburzenia. Bo miasto po raz kolejny każe mieszkańcom łapać się za kieszenie. - Nie podoba mi się, że powiększają strefę płatnego parkowania. Niedługo w całej Warszawie trzeba będzie płacić za postój, i to słono - mówi Sława Tarnowska (42 l.).
Ale opłat za parkowanie lepiej nie lekceważyć, bo kary za ich nieuiszczenie są jeszcze dotkliwsze. Brak ważnego kwitka z parkomatu może kosztować nas 50 zł. Parkując dziś samochód w okolicach centralnych dzielnic miasta, warto więc wcześniej sprawdzić, czy nieopodal nie pojawił się przypadkiem nowy parkomat.