Mazowsze. Czarne punkty wodne. Tutaj tonie najwięcej ludzi
Woda, to żywioł z którym trzeba się liczyć. Nadchodzi czas wakacji i beztroskiej zabawy na świeżym powietrzu. Jednak sielanka może szybko zamienić się w koszmar. Bez ratownika trudno jest pomóc osobie tonącej. Dlatego służby już zaczęły przygotowywać się i przestrzegać przed nieodpowiedzialnym wypoczynkiem nad wodą. Aż w 88 miejscach na terenie województwa mazowieckiego zobaczymy złowrogie czarne tablice z tonącą postacią.
Mimo, że w ich pobliżu codziennie będą patrole policji, to nic nie zapobiegnie tragedii, jeśli zabraknie zdrowego rozsądku. W 2021 roku w mazowieckim utonęło 25 osób. Rok później aż 46! Tragedia zawsze jest skutkiem brawury, alkoholu i kąpieli w niebezpiecznych miejscach. W związku ze śmiercią tak wielkiej liczby osób w tym roku tablice staną w 5 nowych punktach:
- Płocku - (pow. Płock, gm. Płock) - odcinek wzdłuż nabrzeża od Oddziału Żeglarsko Motorowodnego PTTK „Morka” w kierunku kompleksu konferencyjnego „Naftoremont” w Płocku (rzeka Wisła);
- Gorzewie (pow. gostyniński, gm. Gostynin) - Jezioro Białe, dzikie kąpielisko Klusek, działka 368/4;
- Sochaczewie - (pow. sochaczewski, gm. Sochaczew) - rzeka Bzura, okolice starego młyna Kulisiewicza obok kładki na ul. Staszica;
- Sochaczewie - (pow. sochaczewski, gm. Sochaczew) - rzeka Bzura, okolice starego młyna Kulisiewicza od ul. Gawłowskiej;
- Teodorowie (pow. ostrołęcki, gm. Rzekuń) - przeprawa promowa na rzece Narew (154 km)
Czarne punkty wodne znajdziemy też w Warszawie. W poniższej galerii zobaczysz, w których miejscach w stolicy lepiej opuścić sobie wodne zabawy.