Warszawa: W tych miejscach wyleje Wisła - ZOBACZ mapę! (ZDJĘCIA!)

2010-06-09 1:51

Druga fala kulminacyjna przejdzie przez stolicę w nocy z wtorku na środę. Może być groźniejsza niż poprzednia. - Prognozy są gorsze, niż przypuszczaliśmy - mówi prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (58 l.). Stan wody będzie taki sam jak poprzednio, ale nasączone wały mogą po prostu nie wytrzymać i puścić. Nawet połowa Warszawy może znaleźć się w strefie zagrożonej powodzią.

Jak zapowiadają hydrolodzy, o godz. 3 nad ranem w środę fala ma osiągnąć poziom 780 cm. W związku z tym dziś od północy nie można przejechać Wałem Miedzeszyńskim między Traktem Lubelskim a Trasą Łazienkowską. Miasto zdecydowało o zamknięciu ponad stu szkół i przedszkoli na Białołęce, Pradze-Północ i Południe, Wawrze, Wilanowie i Mokotowie.

16 tys. worków już wcześniej ułożyli strażacy wraz z ochotnikami. - Dodatkowe 10 tys. jest w rezerwie pod mostem Siekierkowskim od strony Wawra - mówi st. asp. Grzegorz Trzeciak (37 l.) z komendy miejskiej straży pożarnej. Worki i piach czekają również w dwóch jednostkach - przy Domaniewskiej i Strażackiej. Wszystkich jest blisko 200 tys. - Funkcjonariusze też są gotowi ruszyć do akcji w każdej chwili - przekonuje Trzeciak.

Spokojny jest natomiast uczestniczący w sztabie kryzysowym Marek Piwowarski, pełnomocnik prezydent ds. Wisły. - Jeżeli fala będzie taka jak poprzednia, to damy radę - mówi. Obawia się jednak, że może być większa i dłuższa, a wtedy może dojść do lokalnych podtopień. Nie ma jeszcze prognoz dotyczących czwartku.

Mobilizacja panuje również w podwarszawskich gminach. Na rzece Jeziorce we wsi Obórki oprócz wozów służb wodzie przyglądają się hydrologowie i sztab kryzysowy. - Jej wylanie może podtopić Wilanów - mówi wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski (53 l.)

To nie koniec złych wieści. Niewykluczone jest przejście trzeciej fali w nadchodzących tygodniach.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki