GDZIE JECHAĆ NA GRZYBY: Tutaj zbierzesz pyszne kurki

2011-07-23 3:25

Podwarszawskie lasy czekają na grzybiarzy - rozpoczął się sezon na kurki. Zanim zjesz je w pysznym śmietanowym sosie lub jajecznicy, przeczytaj nasze porady.

- To najlepszy moment na kurki - zapewnia Klaudia Kępińska (16 l.), która zbiera z rodzicami grzyby, odkąd była małą dziewczynką. Grzybobranie to jej pasja - zbiera je codziennie rano, a potem sprzedaje przy drodze na Nieporęt, w okolicach Wólki Radzymińskiej.

Chowają się pod dębami

- Najlepiej szukać ich pod dębami, teraz mamy prawdziwy wysyp kurek. Są naprawdę pyszne i trzeba się spieszyć, bo w połowie sierpnia już ich nie będzie - doradza Klaudia. Kurek jest najwięcej podczas ciepłych wilgotnych dni. Teraz dużo pada, a temperatura jest wysoka, dlatego w lasach jest wysyp. Charakterystyczne pomarańczowe grzyby są zakorzenione głęboko w ściółce, dlatego zawsze należy je solidnie oczyścić z piasku i bardzo dokładnie umyć.

Kurki na Bemowie

Gdzie najlepiej szukać grzybów? Schowane są w ściółce Puszczy Bolimowskiej i Kampinoskiej, w lasach na trasie autobusów jadących w kierunku Starej Miłosnej. Grzybiarze często wybierają też bogate w kurki lasy pod Białobrzegami. Szczególnie polecają też okolice Celestynowa pod Otwockiem. Popularne są też Pomiechówek przy Nowym Dworze Mazowieckim, Mostówka przy trasie na Wołomin, Rajszew koło Jabłonny i Bolimów w powiecie skierniewickim. Warto wyruszyć z samego rana - autobusem lub pociągiem podmiejskim. W Warszawie na leśne łowy można pójść w okolice Starego Bemowa.

Kto nie lubi grzybobrania, kurki może kupić od grzybiarzy - za ok. półkilogramową tackę zapłaci w granicach 15 zł.

Kurka, czyli pieprznik jadalny, występuje w lasach od późnej wiosny do mniej więcej połowy sierpnia. Potem zaczyna się sezon na inne grzyby.

- Kurkę łatwo pomylić z niejadalną lisówką pomarańczową - ostrzega dr Agata Wolska (41 l.) z sanepidu. - Kurka jest twarda, krucha, po przełamaniu pozostaje sucha. A z lisówki wydobywa się białe mleczko - tłumaczy dr Wolska. - Lisówka ma bardziej płaski kapelusz, kurka - charakterystycznie pofałdowany - dodaje ekspertka.

Najlepiej nie zbierać zbyt małych osobników, bo grzyby wyglądają wtedy bardzo podobnie. Zjedzenie lisówki nie grozi śmiercią - wszystko kończy się jedynie mocniejszym bólem brzucha lub biegunką.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki