Święto Zmarłych w Warszawie
Przy warszawskich cmentarzach już tłoczno. W tym roku 1 listopada, czyli Święto Zmarłych przypada w środę. To wtedy miejscy urzędnicy planują największy tłok na stołecznych nekropoliach i na ulicę wypuszczą też najwięcej cmentarnych linii autobusowych i tramwajowych. Sprzedawcy zniczy przy nekropoliach zacierają ręce na dobry, tegoroczny utarg. Jak się jednak okazuje ceny wcale nie zachęcają do kupowania ich produktów tuż pod cmentarną bramą.
Sprawdziliśmy ceny zniczy
Reporterzy „Super Expressu” sprawdzili ceny zniczy na dwóch dużych stołecznych nekropoliach. Ceny są wszędzie stosunkowo podobne. Za mały, szklany znicz, zalany parafiną zapłacimy od 4 do 6 zł. Takie same, lecz trochę większe to już wydatek od 8 do nawet 15 zł. Na średni znicz, do którego możemy włożyć wkład musimy wydać już około 20-25 zł, w zależności od wyglądu. Są też duże znicze, których wybór jest bardzo duży. Ich koszt waha się od 30 do nawet 50 zł. Na przycmentarnych straganach możemy też znaleźć produkty z tłuczonego szkła, z napisami, sentencjami lub po prostu w bardzo dużym rozmiarze. Wtedy ich cena może osiągnąć od 90 do nawet 250 zł.
Taniej w marketach, ale czy lepiej?
Oczywiście konkurencyjne ceny zniczy możemy znaleźć w marketach. Tam przyciągają nas promocje typu 3 za 2, czy 4 znicz gratis. Jednak jak komentują sprzedawcy z warszawskich cmentarzy, jakość marketowych produktów może być gorsza. - Nasze znicze, którymi handlujemy przy cmentarzach są polskie, parafina jest polska, inaczej wykonana. W marketach jest produkcja chińska. One się mogą popalić kilka godzin i zgasnąć. Nasze znicze, które sprzedajemy po 3-4 złote, w markecie wychodzą po złotówce – tłumaczy Krzysztof Treman (50 l.) sprzedawca zniczy spod cmentarza powązkowskiego.
Listen on Spreaker.