Tymusia zaatakowała śmiertelna choroba. 5-latka wspiera Robert Lewandowski. „Nigdy się nie poddawaj”

5-letniego Tymusia zaatakował bardzo rzadki nowotwór. Trwa dramatyczna walka o życie

Na leczenie Tymusia potrzeba ponad 3 milionów złotych. Do pełnej kwoty brakuje jeszcze prawie połowy. Rodzice chorego 5-latka robią wszystko, by pomóc swojemu synkowi.

– Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc. Błagamy, pomóżcie nam uratować naszego ukochanego synka! – czytamy na stronie zbiórki pieniędzy dla chłopaka. 

Aktualnie 5-letni Tymuś przebywa z rodzicami w Barcelonie, gdzie Dr Mora zdecydował się go operować i podjąć dalszego leczenia, bowiem lekarze w Polsce określili guz jako nieoperacyjny: „państwa syn ma bardzo poważną chorobę, niezwykle rzadki nowotwór. Jedyne, co możemy zrobić, to uśmierzać ból. Niestety wykorzystaliśmy wszystkie znane nam możliwości leczenia”.

Jak mówią rodzice, „w Hiszpanii jest szansa na usunięcie jak największej części guza, co otworzy drogę do dalszego leczenia”.

Chłopiec oprócz pieniędzy od darczyńców, otrzymuje mnóstwo wsparcia, nie tylko od rodziny, przyjaciół i innych stron. Jak się okazuje, Tymoteusz jest gigantycznym fanem piłki nożnej. W zbiórkę pieniędzy na leczenie Tymusia włączył się również reprezentant i kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej, Robert Lewandowski.

– Cześć Tymek, tutaj Robert Lewandowski. Chciałbym powiedzieć, że serdecznie cię pozdrawiam. Trzymam za ciebie mocno kciuki. Nigdy się nie poddawaj, ja mocno w ciebie wierzę. Trzymaj się, dużo pozdrowienia i serdeczności ode mnie i mam nadzieję "do zobaczenia – powiedział podczas krótkiego nagrania kapitan reprezentacji Polski.

8 zdjęć