Radni powiatu otwockiego napisali do wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła wniosek o uchylenie uchwały Sejmiku Mazowieckiego, której zmiany zostały przyjęte pod koniec kwietnia bieżącego roku. Jeden z zapisów w dokumencie zakazuje w nowo budowanych budynkach montowania instalacji opalanych paliwami stałymi. W ocenie wnioskodawców w praktyce oznacza to „koniec spalania drewna, biomasy, w tym biomasy rolniczej, czyli odnawialnych źródeł energii (OZE)”.
- Ta uchwała jest przedstawiana jako ta, która ma pozwolić na usunięcie węgla jako paliwa do ogrzewania. Niestety eliminuje też paliwa stałe, czyli odnawialne źródła energii. To paliwa ekologiczne, dlatego uchwała w tym zakresie jest niezrozumiała – mówi w rozmowie z „Super Expressem” Dariusz Kołodziejczyk, powiatowy radny PiS z Otwocka.
"Biomasa jest ekologiczna"
Autorzy wniosku do wojewody zapewniają, że spalanie drewna czy pelletu, czyli sprasowanej biomasy, jest ekologiczne dla środowiska. Zwracają uwagę na to, że „Polska jest zobowiązana do zwiększenia udziału OZE w wytwarzanej energii. Przytaczają również przepisy unijne, które wskazują, że nasz kraj jest zobowiązany do promowania OZE w tym biomasy.
Zakaz od 1 października 2023 roku
W ubiegłym roku dwukrotnie poddawano konsultacjom społecznym projekt noweli. Był też opiniowany przez właściwe organy. W marcu projekt uchwały trafił do sejmiku, jednak został wówczas skierowany do pracy w komisjach. 26 kwietnia radni zagłosowali za przyjęciem uchwały. W nowelizacji znalazł się zakaz spalania węgla na terenie Warszawy, który ma zacząć obowiązywać od 1 października 2023 roku. Przepis ma zostać wprowadzony również w powiatach grodziskim, legionowskim, mińskim, piaseczyńskim, pruszkowskim, warszawskim zachodnim, wołomińskim i właśnie otwockim.
Budynki z dostępem do sieci ciepłowniczej
W uchwale zapisano również zakaz instalowania kotłów na węgiel i drewno w nowych budynkach, które mają dostęp do miejskiej sieci ciepłowniczej. Ale, jak zauważają aktywiści z Polskiego Alarmu Smogowego, zapis ten w praktyce nie będzie dotyczyć domów jednorodzinnych, ponieważ ich podłączenie do sieci miejskiej jest zazwyczaj ekonomicznie nieopłacalne i trudne technicznie. Uchwała nie zakazuje spalania drewna ani w kominkach, ani kotłach - to efekt kompromisu jaki powstał w procesie konsultacji społecznych.
Polecany artykuł: